Page 8 - 2_MagiaPodrozy
P. 8




















Gdy dziesięć lat temu leżałem przez wiele miesięcy
w szpitalu, zrobiłem ważne podsumowanie pięciu lat
pracoholizmu. Zarabiałem krocie. Zarządzający wio-
dącymi frmami energetycznymi, farmaceutycznymi
i budowlanymi w tym kraju słuchali mnie jak wyrocz-
ni, mimo tego, że nie miałem jeszcze nawet trzydzie-
stu lat, a oni bardzo często zbliżali się do sześćdzie-
siątki. Wykonywałem dla nich najtrudniejsze zadania,
za które płacili mi pieniądze niewyobrażalne dla mo-
ich bliskich. I nagle uległem wypadkowi, w którym
o mały włos nie zginąłem i cudem uniknąłem trwałego
kalectwa. Leżąc przykuty do łóżka zdałem sobie spra-
wę, że pieniądze w życiu absolutnie nic nie znaczą.
Uznałem te pięć lat intensywnego życia zawodowego
za lata kompletnie stracone. Postanowiłem, że zmie-
nię swoje życie, że praca przestanie mieć dla mnie
decydujące znaczenie. Po wyjściu ze szpitala rzuciłem
się w wir podróżowania. Podróżowanie stało się moją
pasją. Dzięki podróżom zacząłem szanować pracę. Nie
pracuję dla byle kogo. Bardzo starannie selekcjonuję
ludzi, z którymi i dla których pracuję. Nie pracuję dla
frm. Pracuję wyłącznie dla ludzi. Mam wielki cel za-
wodowy: zarażać ludzi pasją podróżowania.




8
   3   4   5   6   7   8   9   10   11   12   13