in the jungle... To nie jest Borneo i to nie jest Orinoko
in the jungle... To nie jest Borneo i to nie jest Orinoko. Płyniemy najstarszym (XIV w.) kanałem na ziemiach polskich. Za ścianą gęstego lasu widzimy jeziora, nad którymi prawie 200 lat temu inżynierowie pruscy wybudowali akwedukt. Na koniec wpływamy do tunelu! Zarząd dróg wodnych - spółka Wody Polskie stopniowo porzuca te piękne drogi wodne, które zarastają na naszych oczach. Urzędnicy odpowiedzialni za utrzymanie żeglowności kanałów pytają nas: "Zarósł już ten kanał? Powalone drzewa już zagrodziły przesmyk na jezioro?" Żegluga Ostródzka przestała już pływać do pochylni. - Jej statki w tym roku przestały kosić Kanał Oberlandzki. Za dwa-trzy sezony popływamy tutaj tylko kajakiem. Zadziwiające jest to, że te tereny eksplorują głównie przybysze z Holandii, Niemiec i Francji. - Z podziwem patrzą na unikalną drogę wodną wybudowaną w czasach krzyżackich i skończoną przez Prusy w XIX w. Rodacy wolą okupować bałtyckie plaże i eksplorować stragany z kiczem.